Okazuje się, że tytuł magistra nie jest już niczym wyjątkowym. Coraz więcej Polaków stawia na studia doktoranckie. Każdego roku naukę podejmuje blisko 36 000 przyszłych doktorantów. Statystyki potwierdzają, że liczba ta wzrasta co rok o jakieś 10%. Dlaczego w ogóle zauważalny jest boom na chęć uzyskania tytułu magistra? Dowiedz się już teraz.
Co ciekawe, studia doktoranckie i pisanie prac doktorskich staje się powoli coraz bardziej powszechne. To dlatego, że zdobycie tytułu magistra nie jest już żadną trudnością. Uznaje się wręcz, że aby zaistnieć na rynku pracy, podstawą jest ukończenie studiów wyższych właśnie w stopniu II. Magister jest standardem, nie sprawia już, że Polak, który może pochwalić się takim tytułem zawodowym, może osiągnąć większą karierę zawodową. Tytuł magistra nie zapewnia już znalezienia dobrej pracy.
Eksperci, którzy od lat obserwują rynek uczelni wyższych w Polsce, potwierdzają, że fakt zwiększającej się liczby kandydatów na zdobycie tytułu doktora, nie skutkuje większą ilością zdobytych tytułów. Okazuje się, że tylko co dziesiąty student doktorancki uzyskuje tytuł doktora.
Warto przybliżyć nieco statystyk. Te dotyczące polskich uczelni wyższych i polskich studentów są rzeczywiście pozytywne, jeśli pod uwagę weźmiemy całą Unię Europejską. Boom edukacyjny sprawił, że aż 28% osób czynnych zawodowo w naszym kraju posiada wykształcenie wyższe. Nawet 40% Polaków w przedziale wiekowym 30-40 lat właśnie takowe posiada. Dzięki takim wynikom plasujemy się na podium. Wyprzedają nas jedynie Irlandczycy (pamiętajmy, że w Irlandii żyje na stałe ogromna liczba naszych rodaków, część z nich tam właśnie studiuje i zdobywa tytuły wyższe) oraz Cypryjczycy.
Wreszcie zdajemy sobie sprawę, że edukacja jest niezbędna, by móc wspinać się po kolejnych ścieżkach zawodowej kariery. Studia są dzisiaj dostępne dla wszystkich, nie tylko dla wybranych. Należy też wiedzieć, że poziom polskiej edukacji jest na tyle wysoki, że na renomowanych uczelniach studiuje też coraz więcej obcokrajowców.